Whisky
8
views
Lyrics
Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ?" Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd Brudny niedomytek, w stajni ciągle śpi! Czego szuka w naszym mieście? "Idź do diabła" mówią ludzie pełni cnót, ludzie pełni cnót Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich Stać się jednym z nich, stać się jednym z nich Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię wam Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż "Bardzo ładny frak masz Billy, ale kiepski byłby z Ciebie mąż, kiepski byłby mąż" Whisky moja żono, jednak Tyś najlepszą z dam Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć Lecz nie wiedzą o tym Że najgorzej w życiu to samotnym być, to samotnym być, oh Lecz nie wiedzą o tym, że najgorzej w życiu to samotnym być O nie! Nie chcę już samotnym być, nie, nie! Nie chcę już samotnym być, nie! Nie chcę już, nie chcę już samotnym być, nie! Nie chcę już, nie chcę już samotnym być, nie! Nie, whoa! O nie, nie! O nie, o o nie, o o nie! Nie, nie, nie!
Audio Features
Song Details
- Duration
- 05:25
- Tempo
- 130 BPM