Patointeligencja

5 views

Lyrics

Mój ziomo w pierwszej LO zjarał Amsterdam pierwszego września
 Po to, by nauczycielka myślała, że tak już ten ma z natury
 No i do matury mówił jej, że to alergia
 Mój ziomo miał piersiówę, którą uzupełniał
 W termosie trzymał wódę i ściemniał profesorom, że to herba
 Dom, szkoła w złotówie, dom, szkoła w Uberkach
 Mój ziomo z mym ziomem za pieniądze starych na białych tych szkołach pykali w pokerka
 Mój ziomo coś wygrał
 Mój ziomo coś przegrał
 Mój ziomo z mym ziomem walili wiaderka
 Na piętnastkach no i dwudziestkach
 I wiosna za budą, a zimą, gdy zimno na dworze, to kitrali się po łazienkach
 Mój ziomo miał Supreme
 Mój ziomo miał Bape'a
 Mój ziomo na uro dostał te kluczyki od Merca
 Na czarno Ukry sprzątały mu penthouse
 Mój ziomo chciał wypłatę starego przećpać
 Nie pykło, bo była tak wielka
 Że dużo prędzej by tu kopnął w kalendarz (ej)
 Mój ziom się powiesił w Sylwestra
 A ciągle pamiętam, jak kradliśmy te flaszki z Carrefa
 I jak je piliśmy na hejnał o 8:20
 I tak najebani na przerwach, bez przerwy, oh
 I tak najebani na przerwach, bez przerwy
 I tak najebani na lekcjach, my to patointeligencja
 My to! My to!
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Pa-pa-pa-pa-patointeligencja
 Mój ziomo walił herę słuchając Kazika
 Centralny, menele, rodzice i szpital
 Ojciec był maklerem, a mama lawyerem
 I grube portfele, co chudły wraz z nim na odwykach
 Mój ziomo znajomej podawał kutasa w kiblu dla inwalidów w Złotych Tarasach
 Mój ziomo w prywatnym gimnazjum koleżance z ławki spłodził dzieciaka
 A rok wcześniej na przyrce cała nasza klasa
 Śmiała się z pipki, jajowodów, plemników, pochwy i siusiaka (ha, ha)
 Mój ziomo walił te dopy, mój ziomo nie umiał się uczyć bez koki
 Skończył, jak miał tu trzynaście tych wiosen i kurwa nie powiem, czy życie, czy nosy
 Mój ziomo podpierdalał Xany od mamy z szafki z lekami
 Nie dali mu stypendium, no bo go złapali, jak latał naćpany po jednym z offowych festivali
 Mój ziomo miał zawsze ten czerwony pasek
 I zawsze miał czerwone gały
 Mój ziomo z mym ziomem koleżankę z klasy na wyjeździe szkolnym w dwa baty jebali
 Mój ziom na odwagę pierdolnął trzy piwka
 W pubie, w Londynie przed interview na Kingsa
 Mój ziomo się dostał na Oxford
 A całe liceum raz pigwa, raz wiśnia, raz czysta
 Mój ziomo w Toyocie Corolli woził tu te parę baseballi i kryształ
 I kazał mi zmienić w tym tekście markę swego auta
 Żeby przed starymi tu nie było przypsa
 Mój ziomo bandyta, mój ziomo zoofil, mój ziomo artysta
 Mój ziomo pedofil, mój ziomo nekrofil, mój ziom intelektualista
 My to patointeligencja
 My to! My to!
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Patointeligencja (my to!)
 Pa-pa-pa-pa-patointeligencja
 My to patointeligencja, katolickie przedszkola, strzeżone osiedla
 Kurator, angielski i gegra, kurator, dilerka dla sportu, nie po to, by przetrwać
 Szkoła, korty, dodatkowe zajęcia, korki, butelki i elki na zdjęciach
 Harnaś, perełka w plenerkach, rzucamy chujami i nie jemy mięsa
 Dobrze wychowani, wciągana jest kreska w bawełnianych sweterkach, o
 My to patointeligencja
 My to patointeligencja
 W wakacje pod palmą albo na językowych campach
 Open'er w Sopocie i emka w apartamentach przy nakryciu co święta
 Łosoś, jazzowa kolęda, srebrna choinka, podłoga w prezentach
 Zacząłem tu robić te rapy, bo miałem już kurwa tak dość tego ciepła i piękna
 Zacząłem tu robić te rapy, bo miałem już dość tego piękna i ciepła
 A nigdy nie chciałem być biały i zawsze tu chciałem być gangsta
 I zawsze tu chciałem być z bloków i zawsze tu chciałem być z getta
 I pierdolę mamę i tatę za te rododendrony, jacuzzi, trzy piętra
 Zacząłem tu robić te rapy, bo miałem już dość tego piękna i ciepła
 A nigdy nie chciałem być biały i zawsze tu chciałem być gangsta
 I zawsze tu chciałem być z bloków i zawsze tu chciałem być z getta
 I pierdolę mamę i tatę za to, że oddaliby mi nerki, wątroby i serca
 My to patointeligencja

Audio Features

Song Details

Duration
04:13
Key
11
Tempo
137 BPM

Share

More Songs by Mata

Albums by Mata

Similar Songs