Sabat

6 views

Lyrics

Piekielny gon mknie przez noc
 Rozdzierając gwieździste niebo
 Ogień na szczycie
 Księżyc w zenicie
 Oświetla piekielną orgię
 Pospólstwo powszechne
 Składa w ofierze dziecię pierworodne
 Święto lunarne, czczone ofiarnie
 Zaczyna czarstwo na szczycie!
 To saba!
 Sabat czarownic
 Czczonych bogiń północy
 Wiatr szepcze ich słowa
 Krew, rozpusta i trwoga!
 Zapomniany obrzęd trwa wśród płomieni
 Stosów dziewiczej mocy
 Czuwa nad nimi cień przyjmując postać zgrozy
 Tajemna noc, zgromadzenie
 Wiernych dziwek czarnej magi
 Jedyny słuszny kult, pogański kult
 Spłoną kościoły Marii!
 To sabat!
 Sabat czarownic!
 Czczonych bogiń północy
 Wiatr szepcze ich słowa
 Krew, rozpusta i trwoga!
 To sabat!
 Sabat czarownic!
 Czczonych bogiń północy
 Wiatr szepcze ich słowa
 Krew, rozpusta i trwoga!
 To sabat!
 To sabat!
 To sabat!
 Sabat!
 Sabat!
 To sabat!
 Sabat czarownic
 

Audio Features

Song Details

Duration
05:27
Key
5
Tempo
90 BPM

Share

More Songs by Okrütnik

Albums by Okrütnik

Similar Songs