Mitoman

6 views

Lyrics

Dycha na ostudzenie, odjebał czternaście
 Z krwi i kości cham dla którego to wakacje
 Towar w strzykawce, alkohol i koka
 Mocny był w gadce jak to mitoman
 I-i-insomnia, stres, bo rachunków zbyt wiele
 Kilogramy flex obserwują już wszędzie
 Telefon, podsłuch inwestuj w Encro
 Escort serwis doba za pięćset euro
 Od ręki skorpion, makarov czy beretta
 Dres, kurtka, kordon, a pod nią maczeta
 Warszawski folklor, tani koks to jest feta
 Armani, Boss i królewski splot kieta
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 Rekinem nie jesteś, trzecie zęby nie wyrosną
 Jak dupa pęknie to nie pomoże proktolog
 Biorę cię na warsztat to dla ciebie skończy się chorobą
 Tutaj konflikty rozwiązuję się przemocą
 Wczoraj pusty w ryj, a dzisiaj szampan i stek
 Słowa w złoto zamieniłem, a życie w sen
 Słowa nic nie znaczą jak nie potwierdza gest
 Z wrogami sobie poradzę, chroń przed samym sobą mnie
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 
 Dycha na ostudzenie, odjebał czternaście
 Z krwi i kości cham dla którego to wakacje
 Towar w strzykawce, alkohol i koka
 Mocny był w gadce jak to mitoman
 I-i-insomnia, stres, bo rachunków zbyt wiele
 Kilogramy flex obserwują już wszędzie
 Telefon, podsłuch inwestuj w Encro
 Escort serwis doba za pięćset euro
 Od ręki skorpion, makarov czy beretta
 Dres, kurtka, kordon, a pod nią maczeta
 Warszawski folklor, tani koks to jest feta
 Armani, Boss i królewski splot kieta
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 Rekinem nie jesteś, trzecie zęby nie wyrosną
 Jak dupa pęknie to nie pomoże proktolog
 Biorę cię na warsztat to dla ciebie skończy się chorobą
 Tutaj konflikty rozwiązuję się przemocą
 Wczoraj pusty w ryj, a dzisiaj szampan i stek
 Słowa w złoto zamieniłem, a życie w sen
 Słowa nic nie znaczą jak nie potwierdza gest
 Z wrogami sobie poradzę, chroń przed samym sobą mnie
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 Mój noż jak ruszt, chevapchi-chi-chi-chi-chi-chi czy Adana
 Jak droga w mróz, solą posypana rana
 Dawaj flush zamknij pi-pi-pi-pi-pizde wypierdalaj
 Zabiorę wszystko i rozbiorę cię do naga
 

Audio Features

Song Details

Duration
02:15
Key
8
Tempo
150 BPM

Share

More Songs by Malik Montana

Albums by Malik Montana

Similar Songs