Mona Lisa (prod.Dio Mudara)

6 views

Lyrics

Od rana chodzisz po mojej głowie
 Zróbmy to w łazience, nikt się nie dowie
 Przy sobie kartę mam i banknot w rulonie
 Lekko mnie spina, dobrze wiem, że to jest twoja wina
 Czysta jesteś, ale nie jesteś niewinna
 Moja kochanka ma na imię kokaina
 Dzień z Tobą witam, denerwuje się moja rodzina
 Nie chcę żeby ktoś nas razem widział
 Bo mówią, że na mnie zły wpływ masz
 My musimy dać spokój sobie
 Bo marnuję pieniądze i czas
 My musimy dać spokój sobie
 Bo marnuję pieniądze i czas
 La cocaina, la cocaina
 (Kokaina, kokaina)
 Wpadłem w Twoje sidła (kokaina)
 La cocaina, La cocaina
 (Kokaina, kokaina)
 Wpadłem w Twoje sidła (kokaina)
 To koniec z nami, obiecałem sobie
 Tracę panowanie, samokontrolę
 Ciężko mi jest, ale mam silną wolę
 Niezręczna cisza, kiedy mnie o Ciebie znowu ktoś pyta
 Tak między nami jest i co u Ciebie słychać
 Mówię: "Zadzwoń sobie i się sam zapytaj"
 Byłaś tak śliczna, teraz patrzę na Ciebie i mnie obrzydzasz
 Co drugi mój kolega nagle z Tobą sypia
 Nie jesteś damą, a panią do towarzystwa
 My musimy dać spokój sobie
 Bo marnuję pieniądze i czas
 My musimy dać spokój sobie
 Bo marnuję pieniądze i czas
 La cocaina, La cocaina
 (Kokaina, kokaina)
 Wpadłem w Twoje sidła, kokaina
 La cocaina, La cocaina
 (Kokaina, kokaina)
 Wpadłem w Twoje sidła, kokaina
 Kokaina
 Trzy paski, Adidas
 Dobra i czysta, kokaina
 Trzy paski, Adidas
 Dobra i czysta
 Wpadłem w Twoje sidła, kokaina
 La cocaina, La cocaina
 (Kokaina, kokaina)
 Wpadłem w Twoje sidła, kokaina
 La cocaina, La cocaina
 (Kokaina, kokaina)
 Wpadłem w Twoje sidła, kokaina
 

Audio Features

Song Details

Duration
02:48
Key
8
Tempo
100 BPM

Share

More Songs by Malik Montana

Albums by Malik Montana

Similar Songs